Pewnie zastanawiacie się dlaczego biuro tłumaczeń nazywa się „Morze Słów”? To oczywiście nie jest dzieło ani przypadku, ani braku lepszych pomysłów na nazwę. Przeczytajcie skąd ten pomysł!
Morze Słów – możemy darować sobie poszukiwanie takiego morza nawet na najbardziej szczegółowej mapie. Morze z tej nazwy jednak istnieje. Podobnie jak słowa. Biuro tłumaczeń Morze Słów oferuje tłumaczenia między językami używanymi w państwach regionu Morza Bałtyckiego, a więc jest to morze słów języków używanych w regionie bałtyckim.
Wybór nazwy związany jest z naszą dotychczasową działalnością: już od niemal dekady indywidualnie oferujemy tłumaczenia z i na języki naszych północnych sąsiadów, ale także poznajemy i angażujemy się w popularyzowanie kultury i wiedzy o regionie Morza Bałtyckiego. Także za pośrednictwem naszej strony internetowej (bloga, newslettera, kont w mediach społecznościowych) będziemy przybliżać państwa bałtyckie i nordyckie, przede wszystkim ich języki, ale także kulturę i atrakcje.
Wraz ze startem „Morza Słów” oferujemy tłumaczenia języków estońskiego, litewskiego i łotewskiego – z i na polski, angielski i rosyjski. Wkrótce wprowadzimy do naszej oferty tłumaczenia kolejnych języków: fińskiego, szwedzkiego i rosyjskiego (jeśli potrzebujesz odpowiednich usług już teraz – skontaktuj się z nami) a następnie kolejnych języków regionu.
Mamy nadzieję, że oferując najwyższą jakość szybko zdobędziemy Wasze zaufanie i będziemy mogli tłumaczyć całe morze słów. By być na bieżąco z naszą działalnością i otrzymywać rabaty na nasze usługi, zachęcamy do odwiedzania naszej strony, śledzenia kont w mediach społecznościowych oraz subskrybowania newslettera.